Budżet uchwalony. Podwyżki z wyrównaniem, ale bez “mechanizmu kompensującego”
Sejm, większością głosów rządzącej koalicji, uchwalił budżet na 2024 rok. Oznacza to, że zapowiadane podwyżki dla mundurowych zbliżają się wielkimi krokami. Waloryzacja uposażeń różnić się będzie jednak od tego, jak wyglądała w roku poprzednim. Mundurowi wyższe uposażenie otrzymają z wyrównaniem od stycznia, ale nie zostanie zastosowany „mechanizmu kompensujący”, jaki funkcjonował w zeszłym roku.
Uchwalenie przez Sejm budżetu na 2024 rok, to kolejny niezbędny krok, by uposażenia mundurowych mogły wzrosnąć. A mowa o podwyżce w wysokości 20-proc. O tyle – co zapisano w ustawie budżetowej – wzrosną w tym roku kwoty bazowe. Jeśli Senat przyjmie dokument, co biorąc pod uwagę parlamentarną arytmetykę jest raczej pewne, a prezydent złoży pod nim swój podpis, wartości te – od stycznia – wynosić będą odpowiednio: dla żołnierzy zawodowych i funkcjonariuszy 2 088,77 złotych, a dla funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej 2 332,57 złotych.
Podwyżki, w tym roku – o co zabiegali zresztą sami mundurowi – formalnie obowiązywać mają od stycznia a nie od marca. Oznacza to, że rząd nie zdecydował się na powielenie mechanizmu – jak nazywało go poprzednie kierownictwo MSWiA – „likwidacji podwójnej zachęty do przechodzenia na emeryturę”. Jest to o tyle ciekawe, że w pierwszym projekcie ustawy okołobudżetowej przejętym przez rząd Donalda Tuska, zapisy przesuwające waloryzację na marzec funkcjonowały. Ustawę tę zawetował jednak prezydent (powodem weta nie były te przepisy) i chwilę później złożył w Sejmie swój projekt dokumentu, w który także zakładał waloryzację od marca. Rząd postanowił jednak raz jeszcze przygotować ustawę szczególnych rozwiązań służących realizacji ustawy budżetowej na 2024 rok. W jego nowej wersji próżno szukać przepisów regulujących termin wypłaty podwyżek dla żołnierzy i funkcjonariuszy, co oznacza wprost, że te obowiązywać będą z mocą od 1 stycznia 2024 roku.
Nie do końca jasne jest z czego wynika ta legislacyjna wolta zaserwowana mundurowym przez rząd, jednak nie da się ukryć, że takie postawienie sprawy wychodzi naprzeciw oczekiwaniom środowiska. Jak mówił w rozmowie z InfoSecurity24.pl wiceszef MSWIA – odpowiedzialny m.in. z kwestie budżetowe – Wiesław Szczepański, „podwyżki powinny wejść w życie od pierwszego marca, ale funkcjonariusze dostaną wyrównanie za styczeń i luty”.
W rozmowie z InfoSecurity24.pl Szczepański odniósł się też do tego, czy resort nie obawia się, że brak przesunięcia waloryzacji na marzec może skłonić większą liczbę funkcjonariuszy do odejścia z formacji np. w lutym. „Zdajemy sobie sprawę, że może tak nastąpić, ale namawiamy funkcjonariuszy do tego, żeby pozostali w służbie. Mamy nadzieję, że poprawi się system szkolenia, że nastąpi odpolitycznienie i że część funkcjonariuszy, którzy odeszli z uwagi na to, że nie zgadzali się z takim a nie innym prowadzeniem Policji, wróci do służby” – zaznaczył wiceminister.
Czytaj więcej, źródło: infosecurity24.pl
Foto: Internet