Podwyżek “w budżetówce” nie będzie? Przyszłoroczna waloryzacja równa inflacji
Prace nad przyszłorocznym budżetem nabierają tempa, ale kształt propozycji jakie na razie wysuwa rząd, nie wychodzi naprzeciw temu, czego oczekiwali mundurowi. Chodzi o przyszłoroczną podwyżkę, a precyzyjniej rzecz ujmując, poziom waloryzacji uposażeń. Rada Ministrów przyjęła dziś założenia do ustawy budżetowej na 2025 rok, a zawarty tam średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej wynosi 4,1 proc. czyli dokładnie tyle samo, ile prognozowana przyszłoroczna inflacja.
W 2025 roku sfera budżetowa będzie mogła liczyć na podwyżki o 4,1 proc. De facto jednak, dodatkowe pieniądze mogą stanowić jedynie rekompensatę inflacji, która – według rządowych prognoz – wynieść ma właśnie 4,1 proc.
Rząd proponuje średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w 2025 roku w wysokości 104,1% w ujęciu nominalnym. Oznacza to, że wynagrodzenia oraz kwoty bazowe w 2025 roku, zostaną zwaloryzowane o 4,1%, czyli o prognozowaną średnioroczną dynamikę cen towarów i usług konsumpcyjnych na 2025 rok.
FRAGMENT KOMUNIKATU CENTRUM INFORMACYJNEGO RZĄDU PO POSIEDZENIU RZĄDU 13 CZERWCA 2024 ROKU
Proponowana przez rząd waloryzacja znacząco odbiega od oczekiwań, jakie mieli przedstawiciele wszystkich centrali związkowych. Ci w dokumencie wysłanym 17 maja do ministra finansów, wprost wskazywali, że podwyżki nie mogą być mniejsze niż 15 proc.
Zaproponowane 4,1 proc. to też znacząco mniej niż mundurowi otrzymali w tym roku. Nie ma co wprawdzie ukrywać, że tegoroczne 20 proc. podwyżki to historyczny rekord, jednak nie zmienia to faktu, że tak drastyczny rozdźwięk może wprowadzić spore napięcia w mundurowym środowisku.
Czytaj więcej, źródło: infosecurity24.pl
Foto: Ministerstwo Finansów